Jeśli podobnie jak ja, dawno nie piekliście kaczki to może zrobicie sobie takie pyszne danie na obiad świąteczny :) Kaczkę upiekłam tradycyjnie z jabłkami. Wyszła pyszna. Moim zdaniem sekretem jest żeby odpowiednio długo ją piec i nie żałować przypraw- w sumie żaden sekret ;) Mięso podałam z domowymi kluskami śląskimi i surówką z kapusty kiszonej. Bardzo klasyczne ale i bardzo smaczne połączenie. Polecam- na co dzień i od święta :)
Składniki:
- kaczka
- jabłka
- majeranek, sól, pieprz
- ulubione dodatki do podania: u mnie kluski śląskie i surówka z kiszonej kapusty
- Kaczkę (jeśli była mrożona rozmrażamy w lodówce - około 12-14 godzin), wycieramy do sucha i nacieramy solą, pieprzem i majerankiem- przyprawiamy też od środka! Do brzuszka wkładamy pokrojone w mniejsze kawałki jabłka, dosypujemy również szczodrze majeranku. Kaczkę wkładamy do żaroodpornego lub żeliwnego garnka z pokrywką. Do naczynia wkładamy pokrojone w ćwiartki jabłka, wlewamy 3/4 szklanki wody, przykrywamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Swoją kaczkę piekłam 3 godziny, z czego 2 1/2 godziny pod przykryciem a ostatnie pół godziny bez, dzięki czemu skórka pięknie się przyrumieniła. Dodatkowo możemy kaczkę w ostatnim okresie pieczenia bez pokrywki sosem, który wytworzył się podczas pieczenia.
- kaczkę podajemy z ulubionymi dodatkami, u mnie były do kluski śląskie i surówka z kiszonej kapusty. Mięso podałam z sosem własnym powstałym podczas pieczenia.
Drukuj to!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz