Nie ma tygodnia bez drożdżówki. Jak się wszystko dobrze zaplanuje można je upiec śmiało po pracy. W międzyczasie iść na spacer lub zrobić coś na kolację. Ciasto drożdżowe to bardzo wdzięczny materiał do pracy, wymaga tylko zachowania kilku zasad przy przygotowaniach, odrobiny cierpliwości przy wyrastaniu a potem kilka minut w piekarniku i już. Gorąca, pachnąca drożdżówka gotowa! Ta jest dla amatorów drożdżówek z serem. Wariacja z wiórkami kokosowymi i rodzynkami. Na bogato :)
Składniki na około 10 drożdżówek:
- 3 szklanki mąki pszennej plus 1-2 łyżki w pogotowiu
- 1/3 szklanki cukru lub więcej wg upodobań
- 20 g świeżych drożdży
- 3/4 szklanki maślanki/ kefiru
- 1 duże jajo
- 50 g masła
* nadzienie:
- 200 g twarogu
- 2-3 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
- 1 jajo (daję całe, można tylko żółtko)
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 2 garści rodzynek (moczę wcześniej w gorącej wodzie)
* lukier (2-3 łyżki soku z cytryny i cukier puder )
Wykonanie:
- z drożdży i dwóch łyżek ciepłej wody przygotowujemy zaczyn. Dodajemy szczyptę cukru i odstawiamy w ciepłe miejsce bez przeciągów na kwadrans. Drożdże po tym czasie powinny się spienić.
- w rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy maślankę i podgrzewamy do letniej temperatury. Maślanka ma być lekko ciepła, w żadnym wypadku gorąca
- do miski przesiewamy mąkę, mieszamy z cukrem, dodajemy zaczyn i wbijamy jajo. Po wstępnym wymieszaniu dodajemy maślankę z masłem i wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Jeśli bardzo się klei możecie podsypać mąką, ale bez przesady. Nie chcemy żeby ciasto było zbite.
- miskę z wyrobionym ciastem przykrywamy folią spożywczą i odkładamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1.5 godziny
- w międzyczasie możemy przygotować twaróg. Mieszamy go widelcem z jajkiem, wiórkami, rodzynkami i cukrem waniliowym na aż wszystkie składniki się ładnie połączą
- wyrośnięte ciasto odgazowujemy, krótko wyrabiamy i rozwałkowujemy na prostokąt o grubości około 5 mm. Na ciasto nakładamy cienką warstwą nadzienie i składamy nasz prostokąt z ciasta na trzy. Jak list. Wzdłuż dłuższego brzegu. Kroimy na kawałki o szerokości 4-5 cm i składamy, jedną część ciasta przekręcając o 180 stopni.
- drożdżówki układamy na blaszce w odstępach od siebie i zostawiamy na 30 minut do napuszenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 20-25 minut. Gdy nabiorą złotego koloru są gotowe. Studzimy i lukrujemy jeśli macie ochotę :) Smacznego!
Drukuj to!
cudenka :)
OdpowiedzUsuń