Składniki ( forma 27 cm)
*ciasto:
- 1 1/2 mąki pszennej+ 1 czubata łyżka
- 3/4 kostki masła ( kostka=200 g)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
* nadzienie:
- 1 kg śliwek
- 3-4 łyżki cukru
* dodatkowo: około 3 łyżek otrębów
Wykonanie:
- składniki ciasta ucieramy w palcach do postaci kruszonki, a następnie zagniatamy w elastyczne ciasto. Robimy to bez zbędnego ociągania się żeby nie podnosić temperatury ciasta ;) Gotowym, wylepiamy formę do tarty, mocno przyciskamy zwłaszcza przy rancie, nakłuwamy widelcem i schładzamy przez godzinę w lodówce
- śliwki przekrawamy na pół, usuwamy pestkę. Na dnie patelni rozsypujemy cukier, tak żeby całe było przykryte cienką warstwą, ustawiamy na ogniu i czekamy aż cukier się roztopi i osiągnie złoty kolor. Karmelizującego się cukru nie mieszamy! Gdy jest już taki jak trzeba wrzucamy połówki śliwek. Uważajcie- reakcja może być gwałtowna, karmel jest bardzo gorący. Na patelnie wlewamy 2 łyżki wody, przykrywamy pokrywką, zmniejszamy ogień i smażymy śliwki przez około 40 minut. Pierwsze 20 minut pod przykryciem (chcemy żeby śliwki zmiękły), pozostałe 20 minut smażymy bez przykrycia- chcemy żeby sok z śliwek zredukował się a owoce usmażyły się w karmelu
- schłodzone ciasto podpiekamy w piekarniku w 190 stopniach przez około 18 minut ( powinno być jasnozłote). Podpieczone ciasto posypujemy otrębami, wykładamy smażone śliwki (sok powinien być lepiącej konsystencji, zredukuje się jeszcze podczas pieczenia) i wstawiamy do piekarnika jeszcze na około 20-25 minut. Pieczemy w temperaturze 180 stopni i już :) Tarta jest pyszna. Bardzo polecam!
Drukuj to!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz