składniki ( na około 6 porcji ):
- 1.5 kg wołowiny pokrojonej w 2 cm kostkę
- 200 g wędzonego boczku
- 350 g małych pieczarek ( większe pokrójcie na pół lub ćwiartki)
- kilkanaście małych cebulek
- 2-3 ząbki rozgniecionego czosnku
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- olej i masło do smażenia
- 2 łyżki mąki
- sól, pieprz,
- bulion wołowy ( może być z eko kostki )
- butelka czerwonego wytrawnego wina
- suszony tymianek, liść laurowy, natka z pietruszki.
Wykonanie:
- boczek kroimy w kostkę, podsmażamy na złoto na patelni. Wyjmujemy
- na tłuszczu ze smażenia boczku podsmażamy pieczarki. Temperatura powinna być dość wysoka, ale uważajmy żeby nie spalić pieczarek. Nie solimy! posolone grzyby zaczną się dusić a chcemy je zrumienić. Pieczarki smażymy po kilka żeby nie obniżać temperatury dzięki czemu się ładnie zrumienią. Po usmażeniu odkładamy na bok do miseczki
- na tej samej patelni obsmażamy na złoto mięso. Znów porcjami. Mięso wcześniej trzeba osuszyć na ręczniku papierowym i obtoczyć w mące. Cierpliwie czekamy aż mięso się zarumieni.
- na mniejszej patelni, na maśle podsmażamy cebulki
- do naczynia przystosowanego do pieczenia ( żeliwny garnek z przykrywką, naczynie żaroodporne) przekładamy mięso, boczek, dodajemy około 3 szklanek wina i tyle bulionu żeby mięso było przykryte. Dodajemy tymianek, liść laurowy, przecier pomidorowy, rozgnieciony czosnek. Przykryte naczynie wstawiamy na około 3 godziny do średnio nagrzanego piekarnika. Na pół godziny przed końcem pieczenia dodajemy do środka cebulki i pieczarki. Przyprawiamy solą i pieprzem.
- podajmy na podgrzanych talerzach. Posypujemy natką pietruszki ( zabrakło mi! ) Żeby delektować się smakiem potrawki wystarczy bagietka, którą można wytrzeć sos- do ostatniej kropelki. Drukuj to!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz