Składniki ( na blaszkę około 23x23cm)
- 300 g gorzkiej czekolady o zawarości minimum 60 % kakao
- 250 g masła
- 200 g dark muscovado
- 4 jaja
- 140 g mąki pszennej
- 50 g kakao
- 400 g malin
Wykonanie:
- pokrojone na mniejsze kawałki masło i połamaną czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej do otrzymania jednolitej w konsystencji masy czekoladowej
- jaja ubijam razem z cukrem na puszystą masę
- mąkę i kako przesiewam do miseczki i pozostawiam w pogotowiu
- przestudzoną masę czekoladową wlewam strumieniem do jaj, ciągle mieszając i następnie dodaję mieszaninę mąki i kako, całość mieszam do połaczenia składników;
- na sam koniec wsypuję połowę malin i delikatnie mieszam ciasto łopatką
- piekę w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 20-25 minut
- przestudzone ciasto posypuję pozostałymi świeżymi malinami
Drukuj to!
Czekolada i maliny, to musi być pyszne;)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia!
Mmm... pyszności! Aż ślinka cieknie na sam widok, na samą myśl :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dodanie przepisu do akcji malinowej :)
Bardzo mi miło uczestniczyć w tak smacznej akcji ;))
Usuńcudne! jak u Mamy dorwę maliny to się skuszę i zrobię;) pycha!
OdpowiedzUsuńBrownies jest cudne z każdym czerwonym owocem ;) w kolejce wersja z wiśniami :)
OdpowiedzUsuńcudowności prezentujesz!
OdpowiedzUsuńmniam :) idealne na weekend
OdpowiedzUsuńps.warto usunąć weryfikację obrazkową
mam ochotę na czekoladowe ciasto z malinami:) może właśnie brownies:)
OdpowiedzUsuńmam do spożytkowania sporo wiśni, myślisz że wersja z tymi owocami będzie równie dobra? ;)
OdpowiedzUsuńnie mam wątpliwości. Swieże odsącz wcześniej z nadmiaru soku i dodaj do ciasta :))
OdpowiedzUsuń