sobota, 30 sierpnia 2014

Krem z pieczonych pomidorów i papryki z bazylią

Pyszna zupa-krem. Gęsta, ale nie przesadnie. Mimo, że do jej przygotowania nie użyłam wody czy też bulionu to nie przypomina w smaku koncentratu pomidorowego. Smaku dodaje i przy okazji przełamuje pomidorową monotonię pieczona papryka, pieczony czosnek i bazylia. Naprawdę smaczna. Teraz, gdy dojrzałych pomidorów w bród jest powód żeby ją ugotować. Bardzo polecam. Żeby zupa wyszła naprawdę ekstra, musicie jej poświęcić trochę czasu. Ja swoją przygotowywałam kilka godzin. Nie warto się spieszyć. Pomidory i paprykę trzeba upiec z oliwą i czosnkiem. Potem podgotować, zmiksować i jeszcze chwilę pogotować na wolnym ogniu. Efekt Was zachwyci. Przepis za Martą, która prowadzi cudowny blog Jadłonomia, z pewnością znany większości z Was. Zatem do dzieła.


Składniki na 4 porcje:
- 2 kg bardzo dojrzałych pomidorów, polecam odmianę lima- mięsistą bez rozbudowanych gniazd nasiennych
- 700 g czerwonej dojrzałej papryki
- 3-4 duże ząbki czosnki
- 1 czerwona cebula
- oliwa
- sól, pieprz, odrobina cukru i octu balsamico
- 2 spore garści bazylii
- razowy chleb lub bagietka do podania


Wykonanie:
- pomidory kroję wzdłuż na pół, wycinam twarde ogonki, układam na blaszce do pieczenia, delikatnie posypuję odrobiną cukru, solę, polewam oliwą i octem balsamico ( umiarkowanie z tym ostatnim), wrzucamy czosnek bez obierania
- papryki oczyszczam z nasion, kroję wzdłuż, układam na drugiej blaszce skórą do dołu
- obie blach wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na 1.5- 2 godziny. Pomidory powinny puścić sok a papryki mieć lekko po bokach przypaloną skórkę. Oczywiście warto sprawdzić już po godzinie jak wyglądają warzywa, żeby ich nie spalić :)
- paprykę zdejmujemy z blaszki, przekładamy do szczelnego plastikowego pojemnika lub woreczka i zamykamy na kwadrans.
- w garnku z grubym dnem lub rondlu na oliwie szklimy drobno posiekaną cebulę, dodajemy pieczone pomidory, wyciśnięty z łupin czosnek, przykrywamy i zaczynamy gotować. W międzyczasie wyjmujemy z woreczków paprykę, skórka powinna się pomarszczyć i dość łatwo odchodzić. Obrane papryki kroimy na cienki paski, wrzucamy do rondla i gotujemy razem z pomidorami. Po godzinie zupę blendujemy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dajemy porwane liście świeżej bazylii i gotujemy jeszcze pół godziny na bardzo małym ogniu pod przykryciem.
Jak widać, nie dodawałam wody ani bulionu do zupy. Wyszła gęsta ale przyjemna w konsystencji. Zawsze po tym jak ją zmiksujecie, możecie dolać chochlę wody lub domowego bulionu. Próbujcie i oceniajcie czy smak Wam odpowiada.
- podawajcie z czosnkową bagietką lub razowym chlebem. Dodatkowo możecie po wierzchu polać chlustem oliwy.

Warzywa psiankowate 2014 Pora na pomidora! Drukuj to!

3 komentarze:

  1. Wspaniała zupa pełna smaku! Dziękuję za dodanie przepisu do akcji pomidorowej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię wszelakie kremy, a te pomidorowe to już mogę jeść na okrągło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Buuu, miałam ją zrobić, ale nie wzięłam ze sobą blendera. Ale może jakoś mi się uda. Twoje wygląda cudnie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...