Pieczenie drożdżówek w środku tygodnia ma swój minus- skończycie późnym wieczorem, czy warto? Dla takiego smaku zawsze! Zbliża się weekend więc zostawiam Wam w spadku przepis do wypróbowania, będziecie mieli sporo czasu ;) Przepis wymaga puree z dyni, którą wcześniej trzeba upiec (około 50 minut) i zblednować. Na szczęście przygotowałam je dzień wcześniej więc zostało tylko przygotowania ciasta, formowanie bułeczek i pieczenie. Zainspirował mnie przepis na dyniowe bułeczki z MW, wybrałam jednak inną formę dla drożdżówek i zmieniłam dżem na morelowy. Są pyszne. Słonecznie pomarańczowe, może zaczarujemy pogodę i wróci złota polska jesień...
Składniki ( upiekłam16 drożdżówek średniej wielkości):
- 3 szklanki mąki pszennej typ 650
- 3 łyżki cukru
- 20 g świeżych drożdży
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 szklanka puree z dyni
- 1/2 szklanki mleka
- 30 g masła
- 1 jajo
- sok z połowy mandarynki
dodatkowo:
- cukier puder i sok z połowy mandarynki
- słoik dżemu morelowego (240 g)
Wykonanie:
- z drożdży, 2 łyżek mleka (odjętych z całości) i szczypty cukry przygotowujemy zaczyn, odstawiamy na kwadrans w ciepłe miejsce
- mąkę przesiewamy, mieszamy z cukrem, solą, dodajemy zaczyn, puree dyni i zaczynamy wyrabiać mikserem. Po chwili dodajemy jajo i letnie mleko. Gdy składniki ciasta połączą się, wlewamy rozpuszczone masło i wyrabiamy je, aż będzie miało elastyczną i gładką powierzchnie. Zróbmy to jak najstaranniej- wpływa to na jakoś wypieku końcowego; zajmie to około 7-10 minut ręcznym mikserem ;). Gdyby ciasto bardzo kleiło się podczas wyrabiania i nie chciało odejść od ścianek miski możecie podsypać ej mąką- im mniej tym lepiej, ciasto będzie delikatniejsze. Wyrobione ciasto formujemy w kulę, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1.5 godziny
- wyrośnięte ciasto dzielimy na pół, każdy kawałek rozwałkowujemy na prostokąt, smarujemy dżemem morelowym i zwijamy wzdłuż dłuższego boku. Otrzymaną roladę kroimy ostrym nożem na osiem kawałków. Ślimaki przekładamy na blaszkę przecięciem do góry. Podczas pieczenia bułeczki zrosną się bokami, ale to nic nie szkodzi. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 25-30 minut- powinny nabrać ładnego złotego koloru. Z drugą partią ciasta postępujemy tak samo.
- przestudzone bułeczki lukrujemy (ucieramy cukier puder- około 3/4 szklanki z sokiem z mandarynki, powinien być dość gęsty) i zajadamy :)
Drukuj to!
to musiało byc przepyszne!
OdpowiedzUsuńJakie cudne ślimaczki ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuń