Składniki:
- 2 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1 duże jajo lub 2 mniejsze
- 3 łyżki cukru
- 35 g drożdży świeżych
- 100 g miękkiego masła
- 1 szklanka ciepłego mleka
- 450 g sera, użyłam półtłustego twarogu
- 1 jajo ( lub samo żółtko, wówczas białko można wykorzystać do przygotowania lukru)
- cukier z prawdziwą wanilią (do smaku)
lukier:
- cukier puder
- sok z połowy mandarynki
Wykonanie:
- z 1/3 letniego mleka, drożdży, łyżeczki cukru przygotowujemy zaczyn, po kwadransie dodajemy go do przesianej i wymieszanej z cukrem mąki. Ciasto wyrabiamy mikserem ze świderkami lub ręcznie, dodając po kolei: mleko, jajo/ lub jaja gdy są mniejsze i miękkie masło. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne i po wyrośnięciu dać się wałkować. Gdy wydaje się nam zbyt luźne dodajemy trochę mąkki, ale z umiarem!
- gotowe ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę.
- nadzienie przygotowujemy ucierając wszystkie składniki na jednolitą masę.
- wyrośnięte ciasto odgazowujemy, przekładamy na matę lub stolnicę podsypaną mąką i wałkujemy na duży prostokąt, wielkości około 50 x 35 cm. Prostokąt ciasta dzielimy wzdłuż dłuższego boku na 4 odcinki. Nadzienie nakładamy w odległości 1.5 cm od krawędzi tak żeby kawałek ciasta dało się potem skleić w ładny rulon. Ruloniki przekładamy do blaszki i dzielimy nożem na mniejsze bułeczki, odstawiamy do napuszenia. W czasie pieczenia bułeczki trochę się zrosną, ale dzięki nacięciom łatwo je będzie oderwać. Pieczemy w temp. 180 stopni przez około 30 minut. Ostudzone lukrujemy- radzę nie robić zbyt rzadkiego lukru żeby bułeczki nie straciły na wyglądzie jak te moje ;)
Drukuj to!
Nie wątpię, że bułeczki były pyszne :))
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają, bardzo lubię domowe bułki:)
OdpowiedzUsuń