Składniki ( na około 12 drożdżówek- zrobiłam z podwójnej porcji)
- 1 szklanka mleka
- 20 dag drożdży
- ziarenka z 1 laski wanilii
- 110 g roztopionego masła
- 2 duże jajka
- 1/3 szklanki cukru
- 1/4 łyżeczka soli
- 3.5 szklanki mąki pszennej
Dżem:
- 1/2 kg truskawek
- cukier do smaku ( około 1/3 szklanki)
- 1 łyżka soku z cytryny
Przygotowanie:
- z 1/2 szklanki letniego mleka, łyżeczki cukru i drożdży przygotowujemy zaczyn
- mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy cukier, sól, mieszamy całość
- dodajemy wyrośnięty zaczyn, wyrabiamy za pomocą mikera z hakiem. Stopniowo dolewamy letnie mleko, do którego należy wyskrobać ziarenka z wanilii; wbijamy jaja, na samym końcu dodajemy ostudzone masło- wyrabiamy do otrzymania elastycznego, błyszczącego ciasta. Miskę odstawiamy do wyrośnięcia na około 1.5 godziny w ciepłe miejsce
- w międzyczasie przygotowujemy dżem: truskawki kroimy w paski lub ćwiartki, przekładamy do rondelka, zasypujemy cukrem, dodajemy sok z cytryny, zagotowujemy a następnie zmniejszamy płomień i pozwalamy dżemowi pyrkotać aż woda odparuje a sam dżem zgęstnieje- będzie to trwało około 35-45 minut. Mieszamy co jakiś czas żeby się nie przypalił.
- wyrośnięte ciasto wyrabiamy krótko, rozwałkowujemy na prostokąt, smarujemy przestudzonym dżemem. Zwijamy wzdłuż dłuższego boku, tniemy otrzymaną roladę na kawałki o grubości około 2 cm. Bułeczki układamy obok siebie na blaszce o wymiarach około 30x20 cm uprzednio wyłożonej papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni. Podczas wyrastania drożdżówki połaczą się bokami ale to nic nie szkodzi- taka ich uroda ;). Pieczemy przez około 20 minut do tzw. suchego patyczka. Upieczone studzimy, równie dobre następnego dnia.
Drukuj to!
kolejny raz żałuję, że nie mam jeszcze piekarnika! bardzo zakręcone, pysznie wyglądające bułeczki!
OdpowiedzUsuńwspaniałe bułeczki:)
OdpowiedzUsuńfajne bułeczki do odrywania:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, kuszą na całego;)
OdpowiedzUsuńale one fajne!
OdpowiedzUsuńSą naprawdę bardzo smaczne. Dziękuje za miłe słowa :) ostatnio często piekę ciasta drożdżowe do odrywania, nie mogę się im oprzeć ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne, muszę w końcu wypróbować te bułeczki odrywane... Zacznę od Twojego przepisu ;)
OdpowiedzUsuń