Bardzo specyficzne ciastka. Przepis zobaczyłam na blogu " Z piekarnika", zaintrygowała mnie nazwa i skromna ilość składników, która sprawia że praktycznie bez wychodzenia z domu na zakupy możemy przygotować ciastka w domu. Przepis pochodzi z książeczki Fika, którą możemy kupić w sieci sklepów Ikea. Jakie są ciasteczka? Trudno jednoznacznie określić, są dość twarde, z bezą, w smaku dość wytrawnie kakaowe, dobrze sprawdzają się do kawy czy herbaty, ale ciężko powiedzieć że rozpływają się w ustach. Dla ciekawych nowych smaków przepis do wypróbowania. Źródło.
Składniki (u mnie wyszło 12 roladek)
- 225 ml mąki pszennej
- 100 g masła
- 50 ml kakao
- 50 ml cukru pudru
- żółtko
na bezę:
- białko z jednego jaja
- 100 ml cukru pudru
Przygotowanie:
- z podanych składników zagniatamy ciasto. Powinno być dość elastyczne. Zawijamy w folię spożywczą i odkładamy do lodówki na 1 godzinę.
- schłodzone ciasto rozwałkowujemy na cienki prostokąt ( 1-2 mm) - wałkowałam na macie silikonowej, przyznam że ciasto trochę się kleiło do wałka, dało się jednak opanować.
- białko z cukrem ubijamy na sztywno, a następnie równomiernie smarujemy prostokąt z ciasta. Ciasto zwijamy w luźną roladę wzdłuż dłuższego boku. Piana będzie uciekać bokami, ale tak ma być i nie powinniśmy się tym przejmować. Roladę kroimy na plastry ( o grubości około 1.5 cm) i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez około 9-12 minut w temperaturze 180 stopni. Zostawiamy do całkowitego ostudzenia na blaszce- przestygnięte łatwiej zdjąć z papieru.
Drukuj to!
Lubię nowości, a takich ciasteczek jeszcze nigdy nie jadłam.
OdpowiedzUsuńTak, są dość nietypowe :)
OdpowiedzUsuńDobre nawet dla nerwusow i tych, co w wiecznym biegu :)
OdpowiedzUsuńAle fajne ;)
OdpowiedzUsuń