Zrobiłam takie na wigilię i były świetne, miękkie, puszyste, z pysznym nadzieniem. Posypałam je na wierzchu nasionami lnu i czarnuszką. Pyszne. Myślę że można je piec bez okazji bo smakują wybornie i nie potrzebują specjalnej okazji. Z przepisu wychodzi około 40 pasztecików, robi się je szybko, bo lepienia jest tyle co nic, tylko nadziewamy ciasto, rolujemy, rozdzielamy na porcje i już :) Nadzienie najlepiej przygotować dzień wcześniej- żeby związało się, dobrze przestygło a smaki przegryzły się :)
Składniki (na około 40 pasztecików)
* ciasto:
- 2 1/4 szklanki mąki pszennej
- 100 g masła
- 3/4 szklanki letniego mleka
- 15 g świeżych drożdzy+ 1 łyżeczka cukru
- szczypta soli
- 1 duże jajo
- kilka łyżek mleka + ulbione dodatki do posypiania (u mnie siemię lniane i czarnuszka)
* nadzienie:
- 500 g kiszonej kapsuty
- 500 g pieczarek
- 1 cebula
- 1/4 szklanki wody
- olej do smażenia
- kilka suszonych śliwek pokrojonych w paski
Wykonanie:
* nadzienie: na oleju podsmażamy na złoto pieczarki pokrojone w ćwiartki lub ósemki (w zależności od wielkości). Smażymy je partiami aż usmażymy wszystkie grzyby. Odkładamy je następnie do miski. Na tym oleju podsmażamy na złoto cebulę i dodajemy z grubsza posiekaną kapustę. Dokładnie mieszamy, dodajemy usmażone grzyby, śliwki, podlewamy wodą. zmiejszami ogień i dusimy pod przykryciem około 40 minut. Po tym czasie kapusta powinna być już miękka, jeśli cały płyn się nie wygotował zdejmujemy pokrywkę i dusimy dalej aż wyparuje. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Odstawiamy do przestudzenia.
* ciasto: odlewamy 1/4 szklanki letniego mleka podanego w przepisie, dodajemy do niego drożdże, łyżeczkę cukru i mieszamy aż sie składniki połączą. Odstawiamy na 15 minut.
- do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, spieniony rozczyn. Mieszamy łyżką. wbijamy jajo a po wymieszaniu wlewamy letnie mleko, i pokrojone w małe kawałki miękkie masło. Ciasto wyrabiamy miskerem albo ręcznie aż będzie gładkie i elastyczne. Jeśli bardzo się klei dosypujemy trochę mąki. Wyrobione ciastem odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę.
- wyrośnięte ciasto odgazowujemy, rozwałkowujemy na prostokąt i dzielimy na 4 paski. Na każdym przy skraju dłuższego boku rozkładamy pasek nadzienia i zawijamy w rulonik. Tym sposobem powstaną 4 rolki z ciasta i nadzienia. Układamy je w kilku centymetrowych odstępach na dużej blaszce z wyposażenia piekarnika. Smarujemy po wierzchu mlekiem, posypujemy wybranymi dodatkami i kroimy ruloniki ostrym nożem na porcje.
- pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 25 minut
* przepis zaczerpnięty stąd
Drukuj to!
Kocham takie lekkie dania. :)https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuń