Trwało to... znaczy się gotowanie chwilę dłużej niż sądziłam, ale sądzę że dla finalnego efektu warto poświęcić trochę zdrowia i przygotować szaszłyki w pysznym sosie. Jeśli nie mamy cudownej maszynki co nam zetrze cebulę polecam się uzbroić w kilka chusteczek na łez otarcie ;) poza tym większych strat nie zanotowałam... chociaż to strata tylko pozorna: dobra inhalacja nie jest zła :D Zatem do dzieła:
Przepis na sos pochodzi ze strony www.kwestiasmaku.pl. - jest trochę pracochłonny ale efekt jest powalający! Czas gęstnienia sosu to ponad 30 minut, więc proszę się nie zrażać!
Zatem składniki:
Glazura/sos "Jack Daniel's", 4 porcje, 250 ml:
• 1 ząbek czosnku
• 1 szklanka soku ananasowego
• 1/2 szklanki wody
• 1/4 szklanki gotowego sosu (marynaty) teriyaki
• 3 łyżki soku z cytryny
• 1 szklanka brązowego cukru
• 3 łyżki startej na drobnej tarce cebuli
• 1 łyżka drobno startego ananasa (może być z puszki)
• 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
• 1 łyżka whisky Jack Daniel's*
* można użyć każdej innej whisky lub brandy
Przepis poleca ząbek czosnku podpiec na patelni w łupinie przez około 10 minut a następnie miąższ rozgnieść lub zetrzeć na tarce. Należy następnie połączyć wszystkie składniki, dopilnować żeby rozpuścił się cukier i podgrzewać wszystko na małym ogniu aż sos zgęstnieje- z moich obserwacji wynika że nawet około 40-50 minut!
Szaszłyki przygotowałam z mięsa z piersi kurczaka i ananasa z puszki. Mięso zostało przyprawione curcumą, odrobiną soli, pieprzem i suszonym tymiankiem a następnie zamarynowane sosem Jack Daniels.
Samo smażenie/ grilowanie szaszłyków zajmuje kilkanaście minut. Polecam z ryżem jaśminowym!
Drukuj to!
mmmmmmmmmmmm ślinka mi cieknie na ich widok:))wyglądają przepysznie
OdpowiedzUsuńŁycha jest...to dobrze, ale gdzie mięsko ;)?
OdpowiedzUsuńmięsko jest na patyku!!! ;)
OdpowiedzUsuń