Paszteciki są świetne świeżo wyjęte z piekarnika... pachnące, delikatne ciasto i aromatyczny farsz. Gorąco polecam na jesienne chłody; super jako przekąska na wieczór ;)
Przepis na około 20 szt. Pewnie jak się ciasto rozwałkuje na równe porcje wyjdzie kilka więcej. Ja swoje wytwory kształtowałam w dłoniach odrywając kawałki ciasta i nadziewając jak bułeczki.
Ciasto:
- około 3 szkl. mąki pszennej
- 3/4 szkl. letniego mleka
- ok. 30 g świeżych drożdży
- łyżeczka cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 jajka
Farsz:
- około 400 g mięsa mielonego
- cebula,
- ząbek czosnku
- przyprawy do smaku: sól, pieprz, majeranek itp.
Sam proces przygotowania mało skomplikowany: z mleka i drożdży i cukru zrobić należy zaczyn. Jak drożdże zaczną pracować wymieszać z pozostałymi składnikami- ja to zrobiłam mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego. Wyrobione ciasto zostawiłam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia
Farsz: podsmażyć mięso mielone z cebulą i czosnkiem. Doprawić do smaku. Przed przystąpieniem do nadziewania bułeczek przestudzić... dla lepszego efektu można gotowy farsz zemleć w maszynce do mięsa.
Paszteciki zostawiłam na kilkanaście minut do wyrośnięcia. Piekłam około 30 min w temp. około 200 stopni do ładnego zrumienienia.
Drukuj to!
pychotka, czuję jak pachną:) cóż za wspaniały blog OMG;))
OdpowiedzUsuńPychotka! Miałam okazję spróbować. Farsz lekko ostrawy, ciasto delikatne - mniam :)
OdpowiedzUsuń