Kaszotto z pęczaku z pikantą kiełbasą, pomidorami i dynią

Mam kilka postanowień na nowy rok. Prawdę mówiąc nigdy wcześniej ich nie planowałam ale przyszła pora na małe zmiany. Nic drastycznego, żeby nie było bardzo trudno, ale jednak zawsze to małe wyzwanie. Po pierwsze postanowiłam jeść więcej kasz. Jest jej tyle rodzajów i tyle sposobów na jej przygotowanie. Można jeść ją na słodko i słono no i przede wszystkim: jest zdrowa i sycąca. Na moją biblię z tej dziedziny wybrałam książkę Kipi Kasza Pawła Łukasika i Grzegorza Targosza. Dziś zaproponuję Wam pierwszy przepis zainspirowany tą książką. Moje drugie postanowienie: będę jeść mniej mięsa. Lubię je, ale odkąd odkryłam bloga Marty Dymek zakochałam się w jedzeniu wegańskim, które jest komplmentarne i pyszne i teraz wiem, że nic mu nie brakuje. To dla mnie nowość. Zawsze miałam problem jak doprawić warzywa żeby były smaczne i uczę się tej sztuki z Jadłonomią. Koniec gadania. Gotujemy!

Składniki na 4 porcje:
- 1 1/2 szklanki pęczaku (suchego)
- 150 g suchej, pikantnej kiełbasy- może być chorizo, albo każda wasza ulubiona
- puszka pomidorów
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 250 dyni
- oliwa, sól,  pieprz, natka pietruszki
- 3 1/2 szklanki bulionu albo wody

Przygotowanie:
- cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy na oliwie aż się zeszkli. Pod koniec dodajemy posiekany czosnek i smażymy jeszcze przez chwilę. Dodajemy pokrojoną w plastry kiełbasę i podsmażamy całość kilka minut. Dodajemy kaszę i zaczynamy podlewać bulionem lub wodą- stopniowo- nie wlewamy całej wody na raz, tylko partiami- gdy kasza wchłonie porcję wody dodajemy kolejną i robimy to tak długo aż kasza się ugotuje.
- gdy kasza jest prawie gotowa dodajemy pokrojoną w kostkę dynię, pomidory i gotujemy aż dynia się ugotuje, co potrwa kilka mniut. Doprawiamy solą i pieprzem. Przed podaniem obficie posypujemy posiekaną natką. Smacznego! Drukuj to!