poniedziałek, 23 grudnia 2013

Pierniczki staropolskie (Aganiok)

Dziś jest ostatni dzień, w którym można upiec pierniczki. Na szczęście leżakowanie ciasta sprawia że nie muszą mięknąć w puszce. Zachowują świeżość i nie twardnieją, więc jeśli wstawiliście ciasto w listopadzie najwyższy czas przystąpić do pieczenia. Z podanych proporcji ciasta wychodzi bardzo dużo pierniczków, około 300 sztuk,, wszystko zależy jak dużych foremek użyjecie ;) Piekłam je wczoraj cały dzień (no dobrze, przesadzam, raptem 4 godziny) i nie ma co odkładać tego na jutro. Swoje upiekłam z przeznaczeniem na prezenty, nie dekoruję ich lukrem bo wolę bez. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyście udekorowali aganioczki według własnego pomysłu.





Potrzebujecie:
- ciasto wstawione w listopadzie
- foremki
- matę do wałkowania, stolnicę lub stół
- wałek,
- odrobinę mąki do podsypywania
- blaszki i papier do pieczenia


Pierniczki pieczemy w temperaturze 170 stopni przez 11 minut. Wyjmujemy z piekarnika gdy krawędzie są już upieczone a środek miękki. Pierniczki rosną podczas pieczenia więc warto zachować 2 cm odstępy między nimi.







wtorek, 3 grudnia 2013

Ciasteczka cytrynowe w kołderce z cukru pudru

Miałam nic nie piec, nie mam nastroju, ale jak zobaczyłam ten przepis to postanowiłam się zmotywować. Cytrynowe ciasteczka kojarzą mi się z ulubionymi ciastkami Sansy, bohaterki "Gry o tron". To nie ten przepis, jednak warto upiec je bo są proste w przygotowaniu i mięciutkie, pachną skórką cytrusową i są świetne to herbaty. Same plusy :) Z podanych proporcji wychodzi około 35 mniejszych lub 30 większych ciastek. Przepis z bloga Blue Spoon.



Składniki:
- 1/2 kostki masła
- 1 1/2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka sody
- 3/4 szklanki cukru ( uważam że to za dużo, pół szklanki wystarczy)
- 1 jajo
- sok wyciśnięty z całej cytryny + otarta skórka z jednego owocu
- cukier puder ( około 1/2 szklanki)


wykonanie:
- miękkie masło ucieramy  z cukrem na puch, dodajemy jajo, mąkę wymieszną z sodą, sok z cytryny i skórkę i wyrabiamy ciasto, które powinno mieć konsystencję plasteliny.
- formujemy z niego kulki wielkości orzecha włoskiego, obtaczamy w cukrze pudrze, lekko spłaszczamy i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w około 2 cm odległościach od siebie. Ciastka się trochę rozlewają podczas pieczenia, które powinno trwać około 8-12 minut w temp. 175 stopni. Ja piekłam około 20 minut, ale mój piekarnik biednie grzeje więc nie zdąrzyły się nawet za mocno zrumienić. Ciastka powinny byc blade, wtedy będziecie mieli pewność że są mięciutkie. Im dłużej będziecie je piekli, tym większa chrupkość będzie towarzyszyć ich spożywaniu ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...